Tinki
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MIACZYN CITY XD
|
Wysłany: Sob 12:59, 01 Mar 2008 Temat postu: Przed meczem z Recreativo |
|
|
Skończyły się czułe słówka. Choć z trudem mi to przychodzi, muszę napisać, że zaczyna się kryzys. I tylko od naszych piłkarzy zależy, czy zażegnamy go już teraz, czy też pozwolimy, by się rozwinął i rychło pozbawił nas szans na mistrzostwo Hiszpanii, o Pucharze Mistrzów nie wspominając. Na nasze szczęście mecz z Recreativo gramy w marcu - bo może to wszystko była wina lutego? Mało prawdopodobne wytłumaczenie, czyż nie? Ale obecnie, na progu kryzysu, wolno chwytać się brzytwy. A jak na tym wyjdziemy, przekonamy się już niedługo.
Założony w 1889 roku Real Club Recreativo de Huelva, najstarszy wciąż istniejący hiszpański klub sportowy, teoretycznie nie jest choćby odrobinę wymagającym przeciwnikiem, ale w praktyce różnie to bywało. Jest to dopiero czwarty sezon Recre w Primera División i tak: w sezonie 1978/79 wygraliśmy 4:0 u siebie (dwa gole Santillany, dwa Pirriego) i 2:1 na wyjeździe (strzelali Aguilar i Benito); na kolejne mecze musieliśmy czekać prawie ćwierć wieku, by w sezonie 2002/03 wygrać 4:2 w Madrycie (dwa gole dwóch Raúlów, Bravo i Gonzáleza Blanco, a do tego po jednym Figo i Helguery) oraz bezbramkowo zremisować w Huelvie; po tym sezonie Recreativo znów spadło z pierwszej ligi, a powrót znaczony był tragedią - w wypadku zginęła grupa kibiców podążająca do Madrytu na mecz z Los Blancos, a piłkarze upamiętnili ich śmierć, pokonując nas na Estadio Santiago Bernabéu 3:0. Ostatnie dwa mecz to już jednak nasze zwycięstwa - 3:2, pod batutą Fabia Capella, dzięki golom Robinho, van Nistelrooya i, w ostatniej minucie, Roberto Carlosa (pamiętacie te emocje?) i 2:0 w 7. kolejce bieżącego sezonu; do siatki Sorrentino trafiali van Nistelrooy i Higuaín.
(...)
2008.03.01 godz.20
Post został pochwalony 0 razy
|
|